IOWISZ już działa. I kasuje co trzeci wniosek
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 24.01.2017
Źródło: BL, Dziennik Gazeta Prawna
System do weryfikacji m.in. planów budowy szpitali odrzuca kilkadziesiąt procent wniosków. Resort tłumaczy, że w zdrowiu lepiej nie wydać unijnych funduszy, niż zrobić to źle.
- Komisja Europejska zarzucała Polsce, że za fundusze z Unii kupowany jest np. drogi sprzęt medyczny, który potem stoi niewykorzystywany, bo sąsiedni szpital także ma takie urządzenie – pisze „Dziennik Gazeta Prawna’.
Podobnie zdarzało się z otwieraniem nowych oddziałów placówek – często chodziło o ambicje lokalnych włodarzy, a nie o potrzeby zdrowotne mieszkańców. Potwierdzały to raporty NIK.
Sytuację miał poprawić właśnie IOWISZ. Pierwsze dane pokazują, że przez jego sito nie przechodzi blisko 30 proc. wniosków.
– Takie mieliśmy od początku założenie, ponieważ w przypadku ochrony zdrowia lepiej dostępnych środków nie wykorzystać, niż wykorzystać je źle – mówi dziennikowi wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda. – IOWISZ ma za zadanie odsianie słabych wniosków, sprzecznych z europejską i państwową polityką zdrowotną oraz rozwojową – dodaje.
Podobnie zdarzało się z otwieraniem nowych oddziałów placówek – często chodziło o ambicje lokalnych włodarzy, a nie o potrzeby zdrowotne mieszkańców. Potwierdzały to raporty NIK.
Sytuację miał poprawić właśnie IOWISZ. Pierwsze dane pokazują, że przez jego sito nie przechodzi blisko 30 proc. wniosków.
– Takie mieliśmy od początku założenie, ponieważ w przypadku ochrony zdrowia lepiej dostępnych środków nie wykorzystać, niż wykorzystać je źle – mówi dziennikowi wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda. – IOWISZ ma za zadanie odsianie słabych wniosków, sprzecznych z europejską i państwową polityką zdrowotną oraz rozwojową – dodaje.