Warszawski Uniwersytet Medyczny

Przepychanki na WUM cd. – po co komu ta wojna

Udostępnij:

„Menedżer Zdrowia” otrzymał pismo od pracowników Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w którym wskazują, że rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong stara się uniemożliwić przeprowadzenie wyborów zaplanowanych na 6 maja.

  • Pracownicy uczelni piszą, że rektor WUM stara się uniemożliwić przeprowadzenie wyborów rektora na kadencję 2024-2028 
  • Pytają, dlaczego rektor nie pozwala społeczności akademickiej zdecydować o wyborze rektora
  • Wskazują, że z pominięciem UKW rektor wydał polecenie dezaktywowania elektronicznego systemu do głosowania, powołując się na minister Izabelę Leszczynę
  • Nprzewodnicząca UKW prof. Alicja Wiercińska-Drapało uważa, że nakazanie podjęcia kroków uniemożliwiających przeprowadzenie głosowania jest absolutnie nieakceptowalne 

W piśmie od pracowników WUM czytamy, że rektor uczelni „od początku z wielkim zaangażowaniem wpływa na niezależne i demokratyczne wybory rektora na kadencję 2024-2028. Tym razem stara się aktywnie uniemożliwić głosowanie i w ten sposób pozbawić elektorów prawa wyborczego”.

Pracownicy przypominają, że 25 kwietnia Uczelniana Komisja Wyborcza podjęła uchwalę o przeprowadzeniu 6 maja 2024 r. wyborów rektora WUM na kadencję 2024-2028. Z kolei – jak dodają – 30 kwietnia rektor Zbigniew Gaciong wydał polecenie pracownikowi Centrum Informatyki WUM, aby dezaktywował system do głosowania. Powołał się na pismo minister zdrowia Izabeli Leszczyny. 

Przewodnicząca UKW zaprotestowała
– Czy podwładny ma obowiązek wykonać polecenie służbowe, które stoi w sprzeczności ze statutem WUM oraz ordynacją wyborczą? – pytają. Pracownik uczelni napisał w tej sprawie do przewodniczącej UKW prof. Alicji Wiercińskiej-Drapało.

– Rektor może być wyraźnie niezadowolony z niezastosowania się UKW do rekomendacji minister zdrowia, która była i pozostaje jedynie rekomendacją, a nie zarządzeniem lub wykładnią prawną. W związku z tym oparcie się na tak wątpliwych prawnie opiniach w celu nakazania zaniechania wszelkich prac przygotowawczo-organizacyjnych i nakazania podjęcia kroków uniemożliwiających przeprowadzenie głosowania jest absolutnie nieakceptowalne –  zaznaczyła przewodnicząca UKW – czytamy w odpowiedzi.

– Bezpośrednie zobowiązywanie do dezaktywacji/wyłączenia systemu teleinformatycznego lub/i aplikacji, używanej do przeprowadzenia wyborów jest wyraźnym przestępstwem przeszkadzania wyborom. Chodzi tu o takie działania, które utrudniają, komplikują, zakłócają bądź uniemożliwiają czasowe lub trwale wykonywanie czynności wyborczych Jestem przekonana, że jako UKW przeprowadzimy wyboryw dniu 6 maja 2024 r. zgodnie z podjętą uchwałą –  dodała. 

„Rektor zastrasza UKW”
Zdaniem pracowników uczelni, działania rektora w ostatnich kilku dniach jednoznacznie potwierdzają jego obietnicę złożoną 26 kwietnia 2024: „ (…) deklaruję, że podejmę wszelkie niezbędne działania na rzecz wdrożenia w życie zaleceń ministra zdrowia z 25 kwietnia 2024 r.”. W ich ocenie, „rektor zastrasza UKW i robi wszystko, aby uniemożliwić przeprowadzenie wyborów”. 

– Bardzo dziwi oburzenie rektora Gacionga na niezastosowanie się do rekomendacji minister Izabeli Leszczyny w kontekście jego wypowiedzi z 12 stycznia 2021 r. w czasie afery szczepionkowej, kiedy zarówno ówczesny minister Adam Niedzielski, jak i minister Przemysław Czarnek publicznie wzywali go do złożenia dymisji. Wówczas rektor, powołując się na ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, głoszącą, że jednym z fundamentalnych praw polskich uczelni wynikającym z konstytucji jest ich autonomia, zaznaczał, że „naciski Adama Niedzielskiego mające na celu ingerencję w statutowe prawa oraz działania uniwersytetu godzą w reputację uczelni i są zamachem na jej niezależność” – piszą pracownicy. 

– Co się stało, że po trzech latach rektor Gaciong uznał nagle, że ministerstwo ma niezbywalne prawo do ingerencji w autonomiczne decyzje uczelni, podejmowane przez kolegialnie wybrane organy? Dlaczego rektor Gaciong nie pozwala społeczności akademickiej zdecydować o wyborze rektora? Z jakiego powodu autorytarnie podważa zdolność Kolegium Elektorów do dokonania wyboru? Czy traktuje elektorów wybranych w sposób demokratyczny – przy bardzo wysokiej frekwencji wyborczej bliskiej 74 proc. – jak bezwolne istoty? Dlaczego chce podejmować decyzje za nich? Czym elektorzy – w znacznej większości pracownicy badawczo-dydaktyczni, ze stopniami i tytułami naukowymi –  zasłużyli sobie na takie traktowanie przez rektora WUM? – pytają.

– Dlaczego nikt dotychczas nie zadał rektorowi pytania, dlaczego nie pozwala społeczności akademickiej zagłosować? Czego się obawia? – wskazują.

„To są pytania, na które powinno się szukać odpowiedzi. Czy nie po to poszliśmy do wyborów 15 października 2023 r., aby zakończyć bezpardonowe łamanie fundamentalnych zasad? Czy naprawdę chcemy, aby w naszym kraju nadal stosowane były tak niedemokratyczne metody? Jeżeli nasza społeczność akademicka da przyzwolenie na takie działania władzy, na nadużywanie jej w celu wyeliminowania przeciwników i osiągnięcia własnych partykularnych interesów, to można uznać, że nie wyciągnęliśmy wniosków z minionych 8 lat i właśnie oblewamy egzamin z demokracji” – piszą pracownicy WUM. 

Związki zawodowe w WUM zapowiadają protest w obronie rektora 
Po drugiej stronie barykady stanęli przedstawiciele związków zawodowych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W komunikacie przekazanym PAP zapowiedzieli protest na 6 maja – w dniu wyborów rektora uczelni.

Zgodnie z uchwałą Uczelnianej Komisji Wyborczej z 26 kwietnia jedyną kandydatką na stanowisko rektora jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska.

„W związku z zarządzonymi na 6 maja 2024 r. przez Uniwersytecką Komisję Wyborczą wyborami rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wbrew wcześniejszym deklaracjom oraz rekomendacjom mMinistra zdrowia, Zakładowa Organizacja Związkowa oburzona niedemokratycznym trybem działań UKW prowadzącym do wynaturzenia obowiązujących zasad praworządności ogłasza akcję protestacyjną”– przekazano w komunikacie.

Akcja protestacyjna ma się rozpocząć o godz. 7 przed budynkiem Rektoratu. – Jednocześnie informujemy, że Dyrekcja UCK WUM (Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM) wyraziła zgodę na udział pracowników w proteście, po uprzednim zaopatrzeniu pacjentów przebywających na oddziałach – podano.

Menedzer Zdrowia facebook




 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.